Przejdź do zawartości

Flins

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
XVIII-wieczny wizerunek Flinsa

Flinsrzekome bóstwo słowiańskie, wzmiankowane po raz pierwszy w pochodzącej z 1492 roku „Kronice Sasów” (Cronecken der Sassen) autorstwa brunszwickiego urzędnika i pisarza Konrada Bothego[1][2]. Z jego postacią wiązano pochodzenie nazwy Świeradowa-Zdroju (niem. Flinsberg)[2].

Według relacji Bothego, Flins czczony miał być wśród resztek pogańskiej ludności w górach Harzu oraz na Łużycach. Zgodnie z opisem kronikarza:

Bożek nazywał się Flins, ponieważ znajdował się na skałce, a wyglądał jak zmarły w długim płaszczu, w ręku trzymał laskę z płonącą pochodnią, a na lewym ramieniu miał wyprężonego lwa, który miał ich wskrzesić, gdy umrą.[1]

Opisany posąg miał zostać zniszczony przez księcia Lotara[2]. Podana przez Bothego informacja była później wielokrotnie powielana, a samego Flinsa przedstawiano na licznych ilustracjach[1].

W późniejszej relacji Krzysztofa Manliusa (De idolo Lusatiorum deiecto Flyns, 1570) posąg Flinsa, mający być symbolem budzącego się na wiosnę życia, stał niegdyś we wsi Oehna (łużyckie Wownjow), nieopodal Budziszyna. W 1106 roku miał zostać wyrzucony przez walczących z pogaństwem Niemców do Sprewy, mieszkańcy jednak potajemnie wyciągnęli go i postawili na dawnym miejscu. Po ponownym obaleniu dwadzieścia lat później, został przewieziony na wzgórze Hochstein koło wsi Königshein na północny zachód od Zgorzelca. Wraz z wypieraniem Słowian przez osadników niemieckich ponownie go przeniesiono, tym razem do wsi Kamień koło Mirska, na wzgórze nazwane Zmarłakowym. Ostatecznie miał zostać ukryty w pieczarze w stoku Wysokiego Grzbietu, gdzie tryskały uznane przez okoliczną ludność za lecznicze źródła[2]. Z kolei Christian Knauthe (1706–1784) twierdził, że Flins był naczelnym bogiem Łużyczan, czczonym gorliwie na Łużycach i w Miśni. Poświęcone mu były jakoby liczne ołtarze i gaje, gdzie składano obfite ofiary ze zwierząt[1].

Według Eliasa Schediusa (1605–1641) imię bóstwa miało być w rzeczywistości zniekształconym imieniem rzekomego króla Wandalów: Vitzlauw (Wisław?)→Vlitzauw→Vlintz[1]. Christian Wilhelm Bronisch (1788–1881) uważał, że wywodzi się ono z łużyckiego mrlinjec, mrlinjc – „zmarlak”[2]. Z kolei Zbygniew Martynowski (1908–1993) wyprowadzał je z sekwencji lawjenclwinieclwincwlicflins, co sugerowałoby jego związek z lwami[2].

Zdaniem niemieckiego badacza Leonharda Franza opis bożka podany przez Bothego był związany z ikonografią św. Krzysztofa[1].

Opis postaci słowiańskiego nekromanty z laską, lecz bez nazwy znajduje się też w opisie chramów Słowian Zachodnich Al-Masudi'ego, który w X wieku udał się w podróż regionie, odnotował w świątyni-uzdrowisku następujący kult[3]:

Kolejna z ich wybudowana została przez jednego z ich władców na Czarnej Górze. Była ona otoczona przez wiele dobroczynnych źródeł, których wody różniły się kolorem i smakiem i posiadały wiele dobroczynnych właściwościach. Bóstwem czczonym w tej świątyni był wielki posąg, który reprezentowany był przez starca trzymajcego laskę przywołującą szkielety z ich grobów.

Al-Masudi, Łąki Złota i Drogich Kamieni

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. a b c d e f Jerzy Strzelczyk: Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian. Poznań: Rebis, 2007, s. 72. ISBN 978-83-7301-973-7.
  2. a b c d e f Krzysztof R. Mazurski: Świeradów-Zdrój i okolice. Warszawa: Wydawnictwo „Sport i Turystyka”, 1986, s. 29-30. ISBN 83-217-2561-9.
  3. Al-Masudi, Łąki Złota i Drogich Kamieni.